Macierzyństwo a Forever

W czerwcu ubiegłego roku, kiedy odbywał się Zjazd Europejski w Kopenhadze, przyszedł na świat nasz czwarty syn – Jan Maksymilian. Wieloletnia profilaktyka sprawiła, że przez cały czas ciąży czułam się doskonale, kipiałam energią i nie przechodziłam etapu złego rannego samopoczucia, które towarzyszyło mi w poprzednich ciążach.

Z ochotą piłam Miąższ Aloe Vera z sokiem z żurawin i jabłek, jadłam Forever Lite na śniadanie i trochę wieczorami, a oprócz tego codziennie: Forever NatureMin, Pola Zieleni, Forever ArcticSea, Forever AbsorbentC oraz Forever Mleczko Pszczele, które tak bardzo mi smakowało, że mogłam  je  jeść  jak najsmaczniejsze cukierki.

Przypomniałam sobie Wiktora – pierwsze opakowanie Mleczka w naszym domu zjadł w ciągu pięciu dni. . . . . . . .

Lek. pediatra Maria Kraczka

Więcej - czytaj dodatkowe materiały  -->>  pdf