Raport:Jak zyskać nawet kilka godzin wykorzystując SEN

Od: „…Władca Czasu” W tym bardzo krótkim poradniku opowiem Ci, co zrobić żeby zyskać więcej czasu wykorzystując sen. Większość osób śpi albo za długo, albo za krótko, co powoduje, że są potem zmęczeni. W tym raporcie powiem Ci, co możesz zrobić żeby szybko tego uniknąć. To dość proste i skuteczne wskazówki. Sen jest jedną z głównych rzeczy, które mogą pożerać Twój czas. Wiem jak to jest, gdy leżysz sobie wygodnie w łóżku i nie chce Ci się wstawać, ale im dłużej leżysz, tym większe masz wyrzuty sumienia, że spisz za długo. Jednak, gdy próbujesz wstawać wcześniej i nastawiać budzik na poranne godziny, to okazuje się, że po prostu nie umiesz podnieść się z łóżka i spisz dalej. Można powiedzieć, że próbujesz wykonać coś w rodzaju zrywu, jednak taki zryw nie może się udać, ponieważ nie przygotowujesz się do tego odpowiednio. To jest tak samo jak z myciem talerzy, o którym opowiadałem w moim poprzednim raporcie. Chodzi o to, że gdy próbujesz umyć całą kupę naczyń to idzie Ci to mozolnie i w ogóle nie masz na to ochoty. Co innego, gdy do umycia masz jedynie jeden talerz, wtedy idzie Ci znacznie szybciej! Ze snem jest podobnie. Jeśli nie zachowasz kilku istotnych i bardzo ważnych zasad, to po prostu nie wyśpisz się, albo będziesz spał zdecydowanie za długo.

Zacznijmy, więc od czegoś, co większości nie przyszło by nawet do głowy. Od odpowiedniej strategii działania. Strategia jest bardzo ważna, bo dzięki niej możesz osiągać znacznie więcej. Zaraz zobaczysz, że nawet taka rzecz jak sen, może zostać objęta odpowiednią strategią, która niemal gwarantuje sukces. Jaka jest, więc strategia, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czyli wyspać się i przy okazji zaoszczędzić kilka godzin czasu?

To zależy od kilku czynników. Po pierwsze:
* Od tego ile czasu spisz zazwyczaj, czyli jaka jest Twoja normalna
   dawka snu (podana w godzinach).
* Od tego, o której godzinie kładziesz się spać.
* Od tego, o której godzinie musisz wstać i jak często musisz wstawać,
    a jak często możesz spać dłużej.
* Od tego, co jesz na kolację i od tego jak długo przed snem to robisz.
* Od tego czy podjadasz w nocy.

Dlaczego aż tyle tych czynników? Wszystkie są ważne, ponieważ od tego zależy długość twojego snu, jego, jakość oraz to ile czasu uda Ci się zaoszczędzić. Zaczynimy, więc szybko od tego, jak zoptymalizować te czynniki, tak by wszystko było dobrze. Punkt pierwszy: Zastanów się ile czasu zazwyczaj poświęcasz na spanie. Czy spisz więcej niż osiem godzin? Człowiek potrzebuje od 6 do 7 godzin snu by się zregenerować. Każdy czas ponad to, jest już tylko i wyłącznie nawykiem, który masz z przeszłości. Naprawdę możesz spać mniej i czuć się dużo lepiej. Paradoksalnie okazuje się, że gdy śpimy mniej to możemy mieć lepsze samopoczucie. Dzieje się tak, ponieważ jest kilka faz snu. Nie będę teraz o nich tutaj dokładnie opowiadał, bo nie jest to koniecznie, ale w skrócie, powiem Ci, że zazwyczaj podczas nocy występuje około 4-5 faz REM, czyli faz głębokiego snu gdzie organizm się regeneruje.

Wtedy najczęściej występują sny. Reszta faz to taki dodatek, pośredni. Coś pomiędzy tą fazą REM. Takie stany pośrednie. Można powiedzieć, że nie do końca potrzebne, bo jeśli człowiek umiałby od razu wchodzić w fazę REM to mógłby zaoszczędzić sporo czasu, ale zakładam, że każda faza jest w jakiś sposób ważna, więc nie będę ich bagatelizował. Prawdą jednak jest, że gdy przedłużasz swój sen zaczynasz w kółko nowe fazy i potem, gdy przebudzasz się w czasie trwania jednej z nich, możesz odczuwać zmęczenie. Można powiedzieć, że 6 do 7 godzin to jeden cykl snu. Czyli czas, w którym występują, co najmniej 4 fazy REM i różne pośrednie stany. Po przebudzeniu czujesz się dobrze. Wypoczęty i gotowy do działania. Jednak, jeśli nawykowo spisz dłużej, to zaczynasz niejako nowy cykl. Organizm znów przechodzi te fazy i potem okazuje się, że budząc się 3 godziny później czujesz większe zmęczenie niż wcześniej, ponieważ budzisz się w jakiejś fazie nowego cyklu i organizm jest po prostu zdezorientowany i często jesteśmy przez to zmęczeni. Dlatego tak ważne jest by zacząć wdrażać ten system 6-7 godzin snu. Tak by stał się nawykiem. Jeśli przykładowo zazwyczaj spisz po 12 godzin, to nie ma szans, że od razu uda Ci się przeskoczyć na 6. To tak jakby ktoś zabrał Ci połowę snu. Trzeba to robić stopniowo. Dlatego właśnie piszę tutaj o strategii. Jeśli ktoś bierze Ci połowę czasu snu, to chodzisz potem jak zombie. Nie tędy droga. Każdy, kto usilnie starał się skrócić czas snu poprzez takie radykalne działania, wiedział jak ciężko to zrealizować. Bo jest coś niesamowitego w tym, że leżysz w ciepłym łóżku i jest Ci niesamowicie dobrze, a nagle trzeba wstawać i wychodzić na dwór gdzie często jest zimno. Można to porównać do naszej rzeczywistości. Dobrze się nam śpi, ale jednak okazje się, że świat, w którym toczy się nasze życie to świat rzeczywisty, a nie świat snu, więc trzeba prędzej czy później wstać. Więc można nazwać to „przebudzeniem”. Jest zimno, ale to jest rzeczywiste. To jest normalny świat, bo ile można spać, nawet, jeśli jest to niesamowicie przyjemne to jednak trzeba działać tu i teraz, dlatego ten nowy nawyk, którego teraz się uczymy jest bardzo ważny. Teraz kolejna ważna sprawa, o której idziesz spać? Czy są to regularne pory?

Załóżmy, że w tygodniu chodzisz spać o godzinie 23, a wstajesz, o 5 bo pracujesz na 6 rano. Spisz 6 godzin. Tyle ile trzeba. To jest ta dolna granica. Ale w weekendy możesz pozwolić sobie na dłuższe spanie, jednak trzeba wyrobić sobie nawyk. Co zrobić żeby wstawanie było dużo milsze niż do tej pory? Zacznij od chodzenia spać o regularnej porze, ale co jest najważniejsze w tym wszystkim jedź kolacje czy jakikolwiek posiłek, co najmniej 2 godziny przed pójściem spać. Nie obciążasz wtedy układu trawiennego i lepiej się regenerujesz, więc staraj się jeść dużo wcześniej. Drugą sprawą jest to żebyś nie jadł rzeczy ciężkostrawnych, niech to będzie cos naprawdę lekkiego, jakieś kanapki albo dania, które organizm może sobie łatwo przetrawić przed snem. Te dwie wskazówki dają Ci sporo już na starcie. Co zrobić, jeśli okazuje się, że jesteś głodny przed pójściem spać? To oznacza, że chodzisz spać za późno, spróbuj pójść wcześniej, zanim staniesz się głodny, albo ewentualnie, jeśli nie możesz sobie z tym poradzić to zjedz coś lekkostrawnego, na przykład kółka ryżowe, lub inne lekkie pieczywo. Nie ma nic gorszego, niż obżeranie się na noc, oprócz tego, że powoduje to szybkie tycie, to dodatkowo zakłóca prawidłowy sen i człowiek jest totalnie zmęczony na drugi dzień, zwłaszcza, gdy musi wcześnie rano wstawać. Kolejna sprawa to pory, o których musisz wstać. Jeśli gdzieś pracujesz to są one zazwyczaj regularne, czyli, wiesz, o której musisz wstawać w tygodniu, więc możesz obliczyć, o której musisz iść spać żeby wyrobić minimalną normę godzinową. Jeśli określisz dobrze powyższe (wymienione w punktach wyżej) parametry zyskasz więcej czasu, w zależności od tego ile spisz teraz. Więc najpierw wyrabiasz sobie nawyk wstawania po przespaniu Twojej normy czasowej, czyli jednego cyklu. Możesz wykorzystać mój mały trick.

Jeśli zaczyna dzwonić Twój budzik, a chce Ci się bardzo spać, to daj sobie jeszcze godzinę luzu. Czyli jeśli budzisz się o godzinie 6, a masz czas to pośpij do 7 i dopiero potem wstawaj. Wszystko zależy od tego ile masz zadań i na co możesz sobie pozwolić. Nie chodzi przecież wcale o to, żeby niedosypiać, ale o to żeby nie spać więcej niż jest to koniecznie. Podsumowując możesz zaoszczędzić kilka godzin pod warunkiem, że spisz teraz dłużej i że zoptymalizujesz swój sen stosując te kroki, o których Ci tutaj mówiłem. Stosowanie tego poprawia samopoczucie i zdrowie. To po prostu wyrobienie sobie pozytywnych nawyków:) Powodzenia, Władca Czasu.

Źródło:
Raport dostarczony dzięki serwisowi http://www.zaczarujczas.pl