Z tego wszystkiego, co zostało do tej pory napisane na temat aloesowego gojenia wysnuć można jeden, bardzo ważny wniosek:
Skóra, mocno zraniona, oparzona, czy też uszkodzona w inny sposób, jak również taka, którą w celach terapeutycznych poddaje się długotrwałemu działaniu środków farmakologicznych, traci swoją naturalną barierę odpornościową, która na co dzień utrzymuje ją w stanie zdrowia.
Wszystkie omówione powyżej cechy czystego miąższu aloesowego sprawiają, że działa on wspomagające, uzupełniając bądź wzmacniając te cechy, które utraciła skóra w wyniku naruszenia jej równowagi biologicznej.
Wiele najnowszych publikacji podkreśla bardzo mocno fakt, że aloes wyraźnie zwiększa sprawność immunologiczną skóry w procesie gojenia.
Także i tą przyczyną można tłumaczyć niezwykłe sukcesy, jakie odnosi aloes w gojeniu u cukrzyków.
Rady doktora Andersena dla stosujących aloes przy gojeniu ran (dr Donovan J. Andersen, Willow Yalley Medical Center, 29.08.1996r)
* Oczyścić ranę za pomocą dowolnego środka odkażającego (woda utleniona, jodyna, roztwór czystego spirytusu itd.).
* Następnie dobrze jest przemyć powierzchnię rany sterylną solą fizjologiczną (można ją kupić w aptece w specjalnych ampułkach jednorazowego użycia)
* Nanieść na ranę i okolice (najlepiej za pomocą spray'u) płyn zawierający jak najwięcej czystego miąższu aloesowego. Zaobserwujcie, jak szybko zostanie
zaabsorbowany przez skórę.
* W przypadku większych ran dobrze jest nasączyć miąższem aloesowym sterylny gazik i pozostawić na powierzchni rany na ok. 5-15 minut.
* W przypadku oparzeń można gazik zwilżać co kilka minut nowymi porcjami oziębionego w lodówce miąższu aloesowego nanieść na powierzchnię rany
warstwę żelu, którego głównym składnikiem jest czysty miąższ aloesowy, przykryć sterylnym gazikiem, po czym przybandażować go lekko,
nie uciskając rany bandażem umożliwiającym dostęp powietrza.
Odleżyny mogą być traktowane w ten sam sposób. Trzeba jednak dbać o to, aby ciężar ciała nie uciskał na miejsce, na które nałożono opatrunek
(bez ceratki ani folii!).
W czasie procesu gojenia ranny powinien regularnie zażywać dobrze przyswajalne preparaty multiwitaminowe i wielomineralne. Jego dieta musi zawierać co najmniej 1400 kcal dziennie dla zapobieżenia procesom katabolicznym.
Najlepiej, jeśli przez cały okres przebiegu gojenia i regeneracji tkanek pacjent wypija dziennie 20-100 ml napoju aloesowego wolnego od aloiny.
Idealnie jest, jeśli nałożony w ten sposób opatrunek zmieniamy cztery razy dziennie (minimum dwa razy). Tak pielęgnowane rany goją się trzy do pięciokrotnie razy szybciej niż te, które traktuje się w ogólnie przyjęty sposób!
Pamiętajmy również, że przy pierwszych sygnałach jakichkolwiek powikłań jak np. pojawienie się ropy, wzrost temperatury ciała (miejscowo bądź ogólnie), zaognienie wokół uszkodzonego miejsca, przykry zapach z rany, należy bezwzględnie i jak najszybciej zwrócić się o pomoc do lekarza, który zastosuje antybiotyki.
Podane wyżej czynności pielęgnacyjne mogą być stosowane równolegle z kuracją antybiotykową.
Opr. na podstawie "Aloes na co dzień", Dr Elżbieta Olejnik
