Urszula Kućka - Mój dom Forever

Jednym z najlepszych sposobów na rozwój biznesu jest używanie produktów we własnym domu. Nie tylko przyczynią się to do generowania
obrotów osobistych, ale przede wszystkim stanowi najlepsze szkolenie produktowe i pomaga w utrzymaniu entuzjazmu!

Codzienne używanie produktów pozwala ci mówić na podstawie własnych doswiadczeń, kiedy opowiadasz o ich atutach i działaniu. Na przykład, kiedy bedziesz codziennie używać Sonya Aloe Nourishing Serum, twoja skóra stanie sie gładsza i będzie wyglądała bardziej młodzienczo i promiennie.
Z pewnością zostanie to dostrzezone przez innych. Możesz usłyszeć na ten temat pytania lub naturalnie wtrącić podczas rozmowy: „Nie mogę uwierzyć, jak bardzo poprawiła mi się cera!”.
Inny przykład to Forever Fizz – kiedy go używasz, możesz skierować rozmowę na Forever, mówiąc: „To niesamowite, ile mam energii bez kofeiny!”.
Ilu wyrobów używasz w domu? Jeżeli chcesz, by twój biznes się rozwijał, zastanów sie, ile produktów innych marek znajduje sie w każdym pomieszczeniu twojego domu. Najbardziej oczywiste punkty to kuchnia
i łazienka, ale nie zapomnij o swojej sportowej torbie (świetne
miejsce na Aloesową Emulsję Rozgrzewającą) czy samochodowym schowku (zawsze mieszczącym Aloe2Go lub Forever Fizz).

Jak najwiecej wyrobów zastąp od razu produktami Forever; pozostałe wymień jak najszybciej. Twoim celem jest to, by w każdym pokoju produkty Forever były łatwo dostrzegalne. Dzięki temu nie tylko ty i twoja rodzina będziecie pamietać, by ich uzywac – będzie to również subtelna forma ich reklamy wobec gości.

Każdy dystrybutor Forever Living Products Poland wie, że jednym
z podstawowych ogniw cyklu sukcesu jest regularne używanie produktów.
W momencie kiedy tak się stanie, będziemy skutecznymi i autentycznymi
w oczach klientów sprzedawcami. Do oferowanego naszemu klientowi produktu dołączymy wówczas nasz zachwyt, entuzjazm wynikający
z korzystania z produktów – bez tego ani rusz!
Powtarzamy naszym adeptom, których przyuczamy do „zawodu” sprzedawcy produktów FLP, że muszą starać się ze wszystkich sił, by być godną wizytówką firmy. A to może się stać tylko wtedy, kiedy gama używanych przez nich produktów będzie się powiększała z dnia na dzień, a dom stanie się „domem Forever”. Wtedy każdy z rodziny, ze znajomych, przyjaciół odwiedzając nas, dostrzeże, że nasz dom jest pełen produktów, a jego mieszkańcy są żywą
i wiarygodną reklamą. A kiedy już usiądą z nami na tarasie i zaserwujemy im specjalność domu – schłodzoną (przy ostatnich upałach) Herbatkę aloesową, w pełni poczują klimat i energię tego domu.

Ktoś zapyta – jak na początku współpracy z Forever będzie mnie stać na zakup całej puli produktów? Jednak zakup ten to po prostu dobra inwestycja. Dopinguje nas do rozwoju biznesu, do kolejnych awansów i korzystania w pełni z oferty planu marketingowego.
Od prawie dwóch lat mój dom stał się otwartym domem Forever dla wszystkich, którzy chcą zapoznać się z firmą, napić się Miąższu, sprawdzić na własnej skórze gojące właściwości Galaretki aloesowej czy też przegryźć Absorbent C itp.

W poniedziałki organizuję spotkania i przyjmuję tych, którzy chcą bliżej poznać produkty Forever i dowiedzieć się, jak można nawiązać 
współpracę z firmą. Pomysł otwartego domu, podpowiedziany przez Michaela Strachowitza wydaje się bardzo trafiony – dlatego serdecznie go wszystkim polecam!

Na spotkaniach wymieniamy się przede wszystkim doświadczeniami, zgłębiamy tajniki planu marketingowego i oczywiście planujemy kolejne struktury! Uczymy się cały czas i wzajemnie motywujemy do pracy. Dzielimy się wiedzą, uśmiechem i pozytywną energią – dla mnie te spotkania są doskonałym zwieńczeniem wieloletniej pracy z Forever!

Kućka Urszula

Źródło: Forever , wrzesień 2010